Problemy z uczeniem się zdarzają się każdemu i najczęściej dopadają w najmniej odpowiednim momencie, kiedy trzeba szybko posiąść potrzebną wiedzę. Zamiast korzystnego skupienia zauważamy u siebie wtedy zmęczenie, a nasze myśli wędrują w kierunku zmartwień. Dlaczego dorośli miewają w ogóle problemy z nauką, skoro dzieciom przychodzi to z łatwością? W dzieciństwie, nauczenie się piosenki albo zapamiętanie listy słówek w obcym języku było kwestią kilku minut. Dlaczego ludzka zdolność do nauki maleje, zamiast się cały czas powiększać? I to jest możliwe, że dziecko, pomimo posiadania o wiele mniejszego mózgu, chłonie wiedzę jak gąbka?

Mniejszy mózg nie oznacza mniejszej zdolności do nauki

Na pozór mogłoby się wydawać, że dziecko, skoro posiada mniejszy mózg, będzie miało ograniczone zdolności poznawcze. Jest to jednak nieprawda. Naukowcy udowodnili, że mózg dziecka, pomimo mniejszego rozmiaru, posiada taką samą liczbę neuronów jak mózg dorosłego. Co więcej – do dziesiątego roku życia ilość aktywnych neuronów dwukrotnie przekracza ilość aktywnych neuronów u dorosłego! 

Mechanizm uczenia się dziecka jest identyczny jak w starszej grupie wiekowej. Polega on na tworzeniu w mózgu nowych połączeń neuronowych, odpowiadających konkretnej czynności. To, co wyróżnia sposób uczenia się dzieci, to skupienie na poznawanym przedmiocie, brak kwestionowania zdobytej wiedzy i konieczność znalezienia sposobu na komunikację z otoczeniem, która zapewni przetrwanie. 

Jest to swego rodzaju uwarunkowanie biologiczne – młody człowiek uczy się bardzo szybko, bo każda nowa umiejętność zwiększa jego szanse na przetrwanie w otaczającym go świecie. Najważniejsza umiejętność, czyli komunikacja najpierw z mamą, a potem z resztą otoczenia, przychodzi jakby „mimochodem”. Podobnie szybko i niezauważenie pojawiają się inne umiejętności: sprawne poruszanie się, odróżnianie zagrożenia od bezpiecznej sytuacji, a także pisanie, czytanie i liczenie. 

Dziecięca motywacja do nauki

Największą motywacją do nauki dla dziecka jest konieczność komunikowania opiekunowi swoich potrzeb tak, aby mogły one zostać szybko zaspokojone. Niezaspokojona potrzeba zagraża życiu. Mama rozumie dziecko bez słów, ale to ostatnie szybko zauważa, że łatwiej mu osiągnąć cel, wypowiadając konkretne słowa. W tym celu dziecko bardzo szybko uczy się mówić, a potem wykonywać inne czynności, które umożliwiają mu zaspokojenie głodu lub potrzeby ciepła i bliskości. Osoba dorosła, która opanowała już dawno podstawy komunikacji, które zaspokajają jej potrzeby, ma zupełnie inny stopień motywacji do nauki. Nie zapewnia ona sobie ucząc się przetrwania, a jedynie podnosi standard życia i musi sama nadać tej czynności odpowiednie znaczenie. 

Dzieci pochłaniają wiedzę bez wstydu

Dzieci uczą się szybko i efektywnie, ponieważ nie wstydzą się popełniać błędów. Dorośli, kiedy muszą się czegoś nauczyć, zastanawiają się najpierw, jak otoczenie zareaguje na pomyłki i pierwsze próby posługiwania się nową umiejętnością. Strach przed byciem wyśmianym lub skrytykowanym bardzo często spowalnia proces nauki i znacznie opóźnia budowanie nowych ścieżek neuronowych.

Dziecko natomiast nie boi się, że zostanie wyśmiane podczas upadku lub niezrozumiane przy próbie komunikacji. Próbuje do tego momentu, kiedy dana czynność nie sprawia już problemu. Na wszelkie niepowodzenia reaguje głośnym płaczem i krzykiem. Jest to niezwykle istotne. , wyrzucając z siebie od razu negatywne emocje związane z porażką – to zwiększa jego szansę na otrzymanie pomocy ze strony opiekuna, który pomaga w zdobywaniu nowej wiedzy. 

Dziecko uczy się wszystkiego, co go otacza

Dzieci nie uczą się tylko i wyłącznie w szkole – ich nauczycielem jest cały świat. Poznają go z ciekawością, której nic nie może się równać. Kopiują zachowania dorosłych, ich sposób bycia, traktowania innych ludzi. Uczą się ich mowy. Zaczynają rozumieć naturę poprzez obserwację w pobliskim parku. Uczą się czułości i odpowiedzialności poprzez kontakt ze zwierzętami. W szkole natomiast uczą się czynności, które ułatwiają ich późniejsze funkcjonowanie. Co ważne, dla małego dziecka nauka czytania i pisania będzie tak samo ważna, jak nauka mówienia. Najmłodsi członkowie naszej społeczności nie kwestionują wagi przyswajanych umiejętności, a ich motywacja do dziesiątego roku życia pozostaje taka sama. 

Wszystko, czego się dowiem, to prawda

Kolejnym powodem, dla którego dzieci szybko się uczą, jest ich brak kwestionowania zdobytej wiedzy. Wszystkie wiadomości, jakie przekaże im opiekun, uznają za prawdę. Jest to bardzo potężna zaleta, ale również powód, przez który wielu dorosłych ma problemy z postrzeganiem otaczającego ich świata. Małe dziecko, ucząc się bez zastanowienia, tworzy w sobie przekonania na temat świata i relacji, które niesie przez całe życie. Jeżeli w dzieciństwie normą będą dla niego sytuacje pełne przemocy i braku szacunku, takie zachowania będzie powielało w późniejszym życiu, często nawet nie zdając sobie sprawy, że można zachowywać się inaczej. Bardzo istotne jest, żebyśmy pamiętali o tym, kiedy przebywamy z naszymi dziećmi. One uczą się dosłownie wszystkiego. Pilnujmy, żeby nie poznały złych, destrukcyjnych schematów, które utrudnią im dorosłe życie.  

Dla dziecka każdy problem jest ważny

Dziecko uczy się, żeby przetrwać w otaczającym go świecie. Nie wie jeszcze, z jakimi problemami będzie musiało się zmierzyć w życiu, przyjmuje więc każdą informację jako ważną, nie umiejąc dokonać selekcji. Dorośli natomiast podświadomie decydują, czy dane zagadnienie jest dla nich przydatne i od tego uzależniają swoją motywację do nauki oraz jej efektywność. Ma to swoje dobre i złe strony – pokłady naszej pamięci nie są niewyczerpane i selekcja pozwala na skupienie się na najważniejszych problemach. Jeżeli jednak dorosła osoba nie znajdzie odpowiedniej motywacji do nauki, będzie mieć problem z przyswojeniem zagadnień szybko. 

Dziecko uczy się wszystkimi zmysłami

Dzieci uczą się, wykorzystując do tego całe swoje ciało. Głośno powtarzają nowo poznane słowa na lekcjach języka angielskiego, wymachując przy tym rękami i obrazując gestem ich znaczenie. To bardzo dobry sposób na naukę, również dla osoby dorosłej. Nie trzeba angażować wszystkich zmysłów od razu, ale zastanowić się, które z nich najbardziej pomagają nam w nauce i włączyć je do procesu poznawania nowych zagadnień. 

Czy dorosły może się uczyć metodami dziecka?

Osoba dorosła nie może uczyć się metodami dziecka. Wynika to przede wszystkim z faktu, że mózg osoby dorosłej jest zajęty innymi zagadnieniami, niż tylko pochłanianie otaczającego nas świata i szukanie sposobów na przetrwanie i zaspokojenie swoich potrzeb. Mamy na głowie tysiące spraw, o których ustawicznie myślimy. Problemy finansowe, miłość, rodzina, praca, a nawet prozaiczne pytanie co przygotować dziś na obiad, rzutują na naszą zdolność koncentracji na problemie, który jest jeszcze zupełnie oderwany od życia. Dorosły mimowolnie kalkuluje też przydatność przyswajanej wiedzy i szuka motywacji. Nie potrafi się skupić w hałaśliwym, kolorowym otoczeniu. I… to wszystko jest zupełnie normalne. Po prostu w taki sposób funkcjonuje i nie ma sensu tego zmieniać. Nie możemy uczyć się identyczną metodą jak nasze dzieci, możemy jednak czerpać inspirację z tego, w jaki sposób dziecko się uczy i wykorzystywać ich metody, aby samemu nauczyć się szybko.

Co zrobić, aby się szybko nauczyć – skuteczne sposoby

Wiesz już, w jaki sposób dziecko uczy się i przyswaja wiedzę. W tym akapicie powiem Ci, jak możesz wykorzystać te informacje i adaptować sposoby nauki dziecka na swoje potrzeby. 

Najpierw oczyść umysł

Dzieci żyją chwilą. Nie rozpamiętują tego, co się wydarzyło, nie rozmyślają o tym, co by było, gdyby… A właśnie to jest specjalnością nas, dorosłych. Oczywiste, że umysł, który jest zapchany niepotrzebnymi myślami i zmartwieniami, nie będzie sprawnie przysłaniał wiedzy. Oto co możesz zrobić, aby szybko oczyścić umysł przed nauką:

  • poświęć kilka minut na medytację
  • wypisz na kartce papieru wszystkie zmartwienia, a potem podrzyj ją na kawałeczki
  • porozmawiaj z bliską osobą o tym, co Cię trapi
  • zrób krótki trening – wysiłek fizyczny pozwoli zapomnieć o troskach.

Podane sposoby pozwolą Ci usiąść do nauki z wolną głową, co przełoży się na efektywność nauki. 

Znajdź spokojne otoczenie

Dzieci są w stanie przyswajać wiedzę wszędzie. Dorośli natomiast często miewają problemy z nauką w krzykliwym lub hałaśliwym otoczeniu. Oczywiście zależy to od osobowości – istnieją osoby, które doskonale uczą się słuchając ciężkiej, głośnej muzyki, lub siedząc w zatłoczonej kawiarni. 

Koncentrację w niesprzyjających miejscach można również ćwiczyć. Sposoby jak ją poprawić znajdziesz w Internecie. Według mnie najlepszym z nich jest regularna medytacja, która pozwoli skupić się na tym, co w danej chwili najważniejsze, czyli na nauce.

Zrozum, po co się uczysz

Aby nauczyć się efektywnie, musisz wiedzieć, po co się uczysz. Podobnie jak dziecko uczy się, żeby przetrwać, tak i Ty musisz znaleźć motywację. Będzie to na przykład możliwość rozmowy w innym języku, zdobycie podwyżki w pracy lub poprawa jakości Twojego życia. Na początku nauki wyznacz cel, który będzie mierzalny i policzalny, a także możliwy do wykonania. Zobaczysz, o ile łatwiej będzie Ci się uczyć, kiedy będziesz dokładnie zdawać sobie sprawę, jakie korzyści osiągniesz.

Planuj swoją naukę

Ciężko jest nauczyć się wszystkiego w pięć minut lub pochłonąć na raz wiedzę z całego podręcznika. Efektywniejsze jest stworzenie planu nauki i konsekwentne realizowanie go. Mózg dorosłego lubi plany i stabilność – nie zamartwia się wtedy, że nie zdąży i że czegoś nie zapamięta. Warto o tym pamiętać i wspomagać się dobrym planem nauki. W tym wypadku nie sprawdzi się dziecięca spontaniczność i elastyczność. Nic dziwnego – dzieci nie mają na głowie innych spraw, które muszą połączyć z nauką. 

Odwołuj się do własnych doświadczeń

Dla dziecka każde doświadczenie jest nowością i nauką. Dorosły, który przeżył więcej różnych sytuacji, nie musi brać wszystkiego jako nowość. Może podczas nauki odwoływać się do zdarzeń, które już zna i które ukształtowały jego postawę. Jest to bardzo rozwijająca metoda nauki, która pozwala na zweryfikowanie swojego światopoglądu i nauczenie się czegoś o sobie. 

Rozwiązuj konkretne problemy

Nauka osoby dorosłej nie może być ogólna – w ten sposób bardzo ciężko się czegoś nauczyć. Uwzględnij to przy planowaniu i postaraj się ułożyć swój plan w taki sposób, aby rozwiązywać w nim konkretne zagadnienia. 

Zrozum swój sposób uczenia się 

Dzieci dobierają metodę nauki do swojego usposobienia bardzo intuicyjnie. Dorośli, którzy przeszli już przez szkołę, często zapominają o tym, że istnieją inne metody nauki niż tylko te poznane w klasie. Przełam swój wstyd i zacznij uczyć się tak, jak Tobie wygodnie – chodź po pokoju, mów do siebie, zaznaczaj kolorowym flamastrem ważne fragmenty tekstu… Metod jest mnóstwo – wystarczy wybrać najlepszą dla siebie i cieszyć się szybszą nauką. 

Regularność to klucz

Pamiętaj, że nauka polega przede wszystkim na wytworzeniu nowych połączeń neuronowych w mózgu. Aby takowe powstały, musisz regularnie powtarzać nabytą umiejętność. Bez tego nie uda Ci się trwale opanować żadnego materiału. Postaw więc na pracę krócej, ale każdego dnia. Szybko zrozumiesz, że nawet krótsza ilość czasu poświęcana regularnie na naukę jest na wagę złota. 

Nie da się odpowiedzieć na pytanie, czy metody nauki dziecka są lepsze od metod nauki dorosłego. Obie mają swoje plusy i minusy i są nie do odtworzenia dla drugiej grupy wiekowej. Dzieci przyswajają wiedzę mimochodem, walcząc o swoje przetrwanie i komunikowanie potrzeb. Dla dorosłych wiedza będzie już tylko sposobem na usprawnienie życia, w którym potrafią przetrwać. Dzieci uczą się intuicyjnie i nie potrafią dobrać świadomie najlepszej metody nauki. Dorośli natomiast muszą zastanowić się, co zrobić, aby uczyć się efektywnie. Pamiętajmy jednak, żeby czerpać garściami z tego, co pokazują nam na temat nauki dzieci – najlepsi nauczyciele świata. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *